100 lat temu, 27 grudnia 1918 roku, Wielkopolanie chwycili za broń przeciw pruskim ciemiężcom. Zryw ten po trwających dwa miesiące zaciętych walkach osiągnął zakładane cele, Wielkopolska została wyzwolona.
Również Kobyliniacy aktywnie przystąpili do powstania, a zapał czynu ogarnął także okoliczne wsie. Dnia 3 stycznia 1919 roku Kobylin został wyzwolony. Na kobylińskim Ratuszu po 126 latach pruskiej niewoli, upokorzeń i brutalnej germanizacji załopotała biało – czerwona flaga. W ślad za nią całe miasto ozdobiły polskie flagi i symbole narodowe. Miasto ogarnęła wielka radość. Byliśmy znów u siebie, a z ust mieszkańców brzmiało zgodnym chórem słowo WOLNOŚĆ.
W ten jak ważny jubileusz mieszkańcy Kobylina na czele z władzami miasta, wyruszyli szlakiem powstańczych dokonań, by utrwalić w pamięci pokoleń wydarzenia historyczne, dzięki którym nasza mała Ojczyzna – Ziemia Kobylińska- odzyskała wolność.
Uroczystości rozpoczęła msza św. w kościele parafialnym pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika, następnie uczestnicy przemaszerowali do miejsc upamiętniających wydarzenia sprzed stu lat.
Pierwszym punktem przemarszu był Ratusz. Pierwsza próba przejęcia władzy w mieście miała miejsce już w dniach 16 – 18 listopada 1918 roku. Wtedy z wnętrz budynku usunięto portrety cesarza, a od burmistrza Carla Dicksona zażądano złożenia urzędu. Ten początkowo odmawiał uznając działania członków rady za bezprawne. Niestety decyzja dotycząca osoby burmistrza nie została uprawomocniona przez Powiatową Radę Robotniczo – Żołnierską i po dwóch dniach Dickson powrócił do Ratusza, by pełnić swój urząd jednakże pod ścisłą polską kontrolą. Ostatecznie powstańcy przejęli władzę w urzędzie 3 stycznia 1919 roku.
Kolejnym punktem był dom pana Albina Wechmana (dawniej ul. Kolejowa 175, dziś al. Powstańców Wlkp.17) To szczególne miejsce. Tu na przełomie 1918/1919 roku odbywały swe posiedzenia najpierw Rada Robotniczo – Żołnierska a następnie Rada Ludowa, którą kierował doktor Antoni Bukolt. W tym miejscu również formowała się Straż Ludowa na której czele stanął Ignacy Gajowczyk. To tu dnia 3 stycznia 1919 roku o godzinie 14-stej Komendant Straży Ludowej Ignacy Gajowczyk zarządził zbiórkę polskich ochotników. Na apel odpowiedziała przeszło setka obywateli. Ze zebranych utworzono trzy plutony, których dowództwo powierzono byłym podoficerom pruskiej armii: Janowi Paluszkiewiczowi, Michałowi Wawrzynowiczowi i Edwardowi Ciesielskiemu. Stąd, słabo uzbrojone, ale pełne zapału i nadziei powstańcze plutony ruszył zwartym szykiem w kierunku kolei, poczty i ratusza, by oswobodzić nasze miasto z pruskich kajdanów.
Zebrani ruszyli w dalszą podróż śladami powstańczych działań zatrzymując się, na moment w drodze na dworzec kolejowy, przy pomniku poświęconym kobylińskim harcerzom. W tym miejscu organizatorzy przypomnieli postać porucznika WP, kombatanta II wojny światowej, harcerza Rzeczpospolitej, strażaka, działacza społecznego i kulturalnego, patrioty, oddanego swej małej ojczyźnie -Kobylinowi- pana Zenona Świderskiego. Regionalisty, który z sobie oddaną pieczołowitością kultywował wśród mieszkańców pamięć o bohaterach tamtych dni.
Następnym miejscem był dworzec kolejowy. Tu powstańcy obawiali się najsilniejszego oporu. Zgodnie z uzyskanymi w już wcześniej informacjami, niemieckich kolejarzy miano wyposażyć dodatkowo w broń palną i amunicję a nawet w karabiny maszynowe. Szczęśliwie niemieccy kolejarze widząc tak zdeterminowany oddział Powstańców, nie stawiali oporu. Po krótkich pertraktacjach przekazali Polakom dworzec i urząd kolejowy.
W dalszej części obchodów, uczestnicy dotarli na cmentarz gdzie harcerze symbolicznie zapalili znicze pamięci na grobach tych, którzy przyczynili się do powrotu władzy w ręce polskie.
Przedostatnim punktem był urząd pocztowy. Miejsce mające strategiczne znaczenie dla powstania. Kobylińscy powstańcy wkroczyli do budynku poczty bez walki. Niemieccy urzędnicy przekazali swe stanowiska pracy wcześniej przygotowanym to podjęcia ich obowiązków Polakom. Urząd stał się tym samym placówką Poczty Polskiej.
Po uroczystej mszy św. i wspólnym przemarszu śladami powstania wielkopolskiego, uczestnicy uroczystości stanęli przed symboliczną mogiłą Powstańców Wielkopolskich stanowiącą część pomnika „Poległym i pomordowanym za Ojczyznę i Wolność”. Tu również, jak w pozostałych miejscach został zapalony znicz pamięci, a pan Burmistrz Tomasz Lesiński wraz z przedstawicielami Urzędu Miejskiego złożył wiązankę kwiatów.
Na zakończenie pan Burmistrz podziękował wszystkim za przybycie i zaprosił do sali szkolnej, w której czekała pyszna rozgrzewająca grochówka. Następnie wspólnie zaśpiewano pieśni patriotyczne, a chętni mogli obejrzeć tematyczną wystawę. Odwagi w śpiewaniu dodawała grupa „Ale babki” z Rozdrażewa (sanitariuszki) przy akompaniamencie pani Barbary Gościniak i pana Sławomira Domaszewskiego.
Pamięć o wydarzeniach, które przed stu laty przyniosły wolność Ojczyźnie, jest moralnym obowiązkiem nas współczesnych. To ofiarności i bohaterstwu Powstańców zawdzięczamy prawo bycia Polakami.
W imieniu organizatorów dziękuję mieszkańcom Kobylina, którzy przeszli ulicami naszego miasta. Dziękuję przedstawicielom środowisk kultywujących pamięć Powstania Wielkopolskiego. Dziękuję wszystkim uczestniczącym w obchodach. Dziękuję tym, którzy przyczynili się do organizacji uroczystości.
W 100. rocznicę odzyskania wolności, uczcijmy wspólnie pamięć Powstańców Wielkopolskich, synów polskiego narodu, synów naszej małej ojczyzny.
Cześć im i chwała!